Wytrwałość i solidarność maturzystek Hetmana, czyli spacerów ciąg dalszy
Jest 7.45 rano. Część uczniów Hetmana już zaczęła lekcje on-line w cieplutkich pokojach, część jeszcze smacznie śpi, a dziewczęta z klasy 3e, ciepło ubrane, wyruszają na spotkanie Pani Zimy.
Mroźna aura nie zachęca do wyjścia na zewnątrz, drogi, dróżki i chodniki oblodzone, ale najlepszy przyjaciel człowieka już czeka ze smyczą na obiecany wczoraj spacer. Jemu niestraszny chłód, tylko najważniejszy spacer z ukochaną panią. Żeńska część klasy 3e postanowiła, że zacznie piątek, piątunio od dotlenienia i zahartowania organizmu. Po omówieniu zasad bezpieczeństwa podczas rannego spotkania na lekcji WF na Zoomie, startują. Nie przeraziła ich wczesna (jak na młodzież) pora. Dziewczęta dzielnie wyruszyły ze swoimi pupilami na wędrówkę po zdrowie, co dało radość oraz zadowolenie obu stronom. Na lekcję języka polskiego dotarły szczęśliwe i zadowolone, że tak, jak ich koleżanki z 3a, zyskały w ten poranek porcję endorfin, która pomoże im wesoło i przyjemnie spędzić resztę dnia.