Szkolne Mikołajki

Klasa 2e, wraz z wychowawczynią, pomaga św. Mikołajowi w spełnianiu grudniowych obowiązków.

2020 to dziwny rok, w którym staramy się być solidarni, chociaż robimy to w świecie wirtualnym. Klasa 2e zdecydowała, że mimo ograniczeń, można w inny sposób okazać drugiemu człowiekowi swoją obecność. Uczniowie pamiętali, że na dzień 7 grudnia, w kalendarzu hetmańskim, przypadają Szkolne Mikołajki. Niestety, przez wszystkie zawirowania, św. Mikołaj miał problemy ze skompletowaniem orszaku reniferów (chociaż wiemy z pewnych źródeł, że Rudolf wraca już do zdrowia) i trzeba było mu pomóc w spełnianiu grudniowych obowiązków. Uczniowie już od połowy listopada włożyli stroje elfów i ochoczo ruszyli do kompletowania prezentów. Zadbali o to, żeby każdy w klasie otrzymał jakiś drobiazg. Przez ostatni tydzień młodzież znajdowała upominki pod drzwiami, w ogródku, albo w skrzynkach pocztowych (nawet wychowawczyni pewnego ranka znalazła przesyłkę na swojej wycieraczce). Wszystko zostało dokładnie udokumentowane, żeby udowodnić wszem i wobec, że wszyscy byli w tym roku wyjątkowo grzeczni. Na lekcji wychowawczej, chociaż wirtualnie, dało się wyczuć atmosferę świąt – nagle zoom wypełnił się elfami, mikołajami i reniferami, a uczniowie z radością otwierali swoje prezenty. Na wszystkich twarzach gościły radosne uśmiechy, mogliśmy poczuć obecność drugiego człowieka i przekonać się, że nawet jeśli jesteśmy daleko, to i tak możemy być razem. Wszystkim życzymy tak wspaniałych przyjaciół oraz żeby Mikołaj i do Was odnalazł w tym roku drogę. (Klasa 2e z wychowawczynią).