Obóz naukowy klas czwartych

Najstarszy rocznik wyjechał z samego rana, 5 września, spod tarnobrzeskiego MOSiR-u. Na miejsce podróżnicy dotarli więc jeszcze przed południem, a Krasnobród powitał ich słoneczną, letnią pogodą. Po sprawnym rozpakowaniu walizek uczniowie zostali podzieleni na grupy w zależności od rozszerzeń i udali się na lekcje. Były to półtoragodzinne zajęcia, podczas których rozwiązywano typowo maturalne zadania. Grupa geograficzna miała również przyjemność zdobywać wiedzę w praktyce, podczas długiego spaceru badawczego w okolicach jeziora.

Każdego dnia uczniowie mieli zapewnione cztery panele solidnej przedmaturalnej powtórki. Wieczorem natomiast, po kolacji, wszyscy mogli zagospodarować swój czas w dowolny sposób: integrując się, wspólnie ucząc czy też uczestnicząc w konsultacjach zorganizowanych przez nauczycieli.

Pierwszego wieczoru chętni zebrali się przy wejściu do hotelu, gdzie czekał Pan Marek Kierzkowski wraz z Panem Łukaszem Zasuwą. Dzięki profesjonalnemu sprzętowi młodzi badacze nieba mieli okazję obserwować m. in. Saturna, Jowisza, Księżyc. Paru uczniów miało również szczęście uchwycenia pięknych, unikatowych widoków! Zostały również zorganizowane spacery po urokliwej okolicy oraz ognisko.

Wielu uczestników wypowiada się pozytywnie na temat obozu. Twierdzą, że w tak pięknym miejscu, jakie ich otaczało, skupienie się było o wiele prostsze, a nauka stała się przyjemniejsza.

W środę, szóstego września, do maturzystów dołączyły klasy pierwsze wraz z ich wychowawcami. Jak na tradycję przystało, nasi młodsi koledzy zakwaterowali się w domkach nieopodal hotelu. Ich zajęcia opierały się głównie na poznaniu grupy, a także samego siebie. Podczas obozu również i oni mieli zorganizowane ognisko, na którym pojawili się czwartoklasiści. Był to świetny sposób na integrację roczników, przy wspólnym śpiewaniu, a nawet tańcu. Podczas tego wieczoru maturzyści opowiedzieli pierwszakom o szkole, sposobach nauki oraz wiele innych ciekawostek, po to, by ci z uśmiechem uczęszczali na lekcje i czerpali z nich jak najwięcej.

Dla obu roczników obóz zakończył się w piątek, ósmego września. Pierwszoklasiści zwiedzili jeszcze Zamość, natomiast czwarte klasy kończyły swój ostatni panel nauki.

Myślę, że zbędne jest mówienie, że obozy te przyniosły wiele radości, a także sprawiły, iż powstały nowe przyjaźnie. To przecież oczywiste, że wspólne wyjazdy łączą ludzi i tworzą cenne wspomnienia. Przyszłym rocznikom wypada zazdrościć, że mogą odliczać dni do swojego obozu naukowego, a ten już za rok.

Do zobaczenia więc za rok na kolejnym obozie! (Paula Nazar 4b)