Z pomocą dla Polaków na Ukrainie

 

Maniewicze to mała, dziesięciotysięczna miejscowość na Ukrainie. W latach 30. XX wieku ponad 30% mieszkańców przyznawało się do polskiego pochodzenia, a 50% do żydowskiego. Polska ludność została stamtąd częściowo deportowana przez komunistów w latach 1939–1941, natomiast prawie cała żydowska ludność Maniewicz została wymordowana przez Niemców podczas ІІ wojny światowej. Do tej pory wiele osób tam mieszkających ma polskie korzenie. W latach 90. zaczął działać w Maniewiczach oddział Stowarzyszenia Kultury Polskiej na Wołyniu, staraniem którego odnowiono groby legionistów polskich z I wojny światowej. W listopadzie br. we wszystkich tarnobrzeskich parafiach zbierane były dary (żywność, ubrania, pościel, książki itp.) dla parafian maniewickiego Kościoła pw. Zesłania Ducha Świętego. Społeczność Hetmana też włączyła się do tego przedsięwzięcia. Dary dotarły już na Ukrainę, o czym możemy przeczytać w Gościu Niedzielnym, a podziękowania na ręce Redakcji złożyli pani Halina Paluk, prezes maniewickiego oddziału Towarzystwa Kultury Polskiej im. Ewy Felińskiej, oraz ks. Andrzej Kwiczala, proboszcz parafii. Podziękowania