Weekend z poezją

Wyjątkowa sytuacja, w której się znaleźliśmy, spowodowała między innymi zamknięcie instytucji kulturalnych. Nie oznacza to jednak, że pragnienie obcowania ze sztuką zniknęło. Powszechny nakaz pozostania w domu może sprzyjać rozwijaniu pasji artystycznych. Nasza zdolna młodzież bardzo chętnie dzieli się swoją twórczością i talentem! W trudnym czasie epidemii to właśnie poezja pokazuje nam prawdy uniwersalne. Poniżej prezentujemy twórcze przemyślenia Hetmaniaków. Artystyczna interpretacja tematu zależy tylko i wyłącznie od Was.

 

Świat w pandemii

Od dawna żyliśmy w kwarantannie.

Jeszcze wczoraj

stawialiśmy barykady, ukryci za maskami milczenia,

oddzieleni od siebie wirusem

codzienności.

Odizolowani, samotni

w swoich światach,

bardziej niż czegokolwiek

pragniemy teraz siebie nawzajem.

A nasze lęki

wychodzą na ulicę

w samotności.

***

Miała pójść na koncert,

Kupiła bilet, powitała wiosnę,

Chciała spacerować nad rzeką.

Założyła kapelusz.

Świat się zatrzymał.

Za szybko biegł, na oślep,

pod wiatr, coraz prędzej i prędzej.

Jeszcze będzie pięknie, pomyślała.

Rozpuści włosy, pocałuje żabę,

zatańczy boso na trawie.

Pandemia

Pandemia, pandemia,

Domowa akademia.

Uczymy się zdalnie,

I nie jest banalnie!

Nauczyciele w necie strofują,

Uczniowie ocenami się stresują.

Chociaż na spacer czasem wychodzimy,

To z nikim się nie widzimy.

Bardzo długo to trwa,

Nie pamiętam, jak wygląda twarz twa.

Za to w domu mama, tata, ja i brat,

Nadrabiamy wiele lat.

Koronawirusie idź stąd precz!

To zabawa zacznie się wręcz.

Znowu się spotkamy,

Razem gdzieś się udamy.

Będziemy spacerować po świt,

I nie jest to żaden mit.

Przytulić cię pragnę,

Bardziej niż włoską lasagnę.

Wolności smak poczuć chcę znów,

Nie tylko takiej ze snów.

Wolności prawdziwej mi potrzeba,

Usłyszeć szum morza i zobaczyć błękit nieba.

Pandemio skończ się już!

I więcej się nie dłuż.

Daj nam wrócić do normalności,

Niech nikt już się nie złości.

Widoku maseczki mam dość,

Bo to daje nieźle w kość!

Bo zachwyca dużo nas,

A widzimy tylko las.

Gdzie dawna normalność?

Bo to absurdalność!

Niech skończy się już ten zły czas,

I więcej złego nie spotka już nas.

Oliwia Kotarba, Aleksandra Justyna 1e 

(Dzieło sztuki odtworzyła Ania Bąk z klasy 1f)