Słonecznie i książkowo w „Hetmanie”

Zainspirowani wczorajszym spotkaniem z aktorem, Dariuszem Lewandowskim, upalny wtorek spędziliśmy na czytaniu wybranej książki.

Każdy poszukał dla siebie dogodnego miejsca w szkolnej przestrzeni. Jedni w klimatyzowanym holu, inni w cichych zakątkach korytarzy lub salach lekcyjnych. Wielu poszukało ocienionych miejsc na dziedzińcu, pod ulubionym orzechem. Na boisku szkolnym rozlokowali się kocykowi plażowicze, a w altance zwolennicy książkowej biesiady. Wszyscy – i uczniowie, i nauczyciele – zarezerwowali sobie trzy godziny słodkiego, spokojnego czytelniczego relaksu. „Dom, gdzie znajduje się książka, jest przybytkiem słońca” – twierdził znawca ludzkich serc, najcudowniejszy z pisarzy dla dzieci i młodzieży, Kornel Makuszyński. Parafrazując jego myśl, można powiedzieć, że  miejsce, w którym tylu ludzi ma w ręku książkę, staje się przybytkiem słońca. Dziś w „Hetmanie” było cichutko, ale radośnie i słonecznie. (rd)