Qui pro quo, czyli „Szał ciał”

Co można robić  w wolnym czasie? Jedni powiedzą, że wiele, inni, że tylko spać. Kto zaś lubi sztukę, będzie szukał ciekawego spektaklu, porywającego koncertu czy niezwykłej wystawy. I to czasem wcale nie musi szukać gdzieś daleko…

Grupa teatralna „Pozytywnie Skopani” ze Skopania już nieraz pokazała, że śmiało może konkurować z profesjonalnymi zespołami z wielkich aglomeracji. Widzowie z pewnością pamiętają brawurową komedię „Next Ex” czy „zakręconą”  sztukę „Matka brata mojego syna”. W ostatnim zaś czasie grupa ta wystąpiła w Skopaniu i w Kolbuszowej z premierowym spektaklem „Szał ciał”. Aktorzy przenieśli nas w hiszpańskie klimaty, do małego miasteczka San Miguel w Andaluzji, gdzie znalazły się polskie akcenty – sfrustrowany podróżny Marcelo, o swojsko brzmiącym nazwisku Nowak, chce uwolnić się od żony Róży, po 25 latach małżeńskiego życia, natomiast zjawiająca się niespodziewanie młoda artystka – Karolina czy Sophia (Sofija?) z utęsknieniem czeka na ukochanego Benny’ego, by wybrać się razem z nim do Portugalii i tam wieść beztroskie życie. Miejscowy zaś hotelarz Pablo, mówiący po hiszpańsku z polskim akcentem albo po polsku z hiszpańskimi końcówkami, mający wtyki na Watykanie, chce zarobić na niespodziewanym „cudzie”, a Róża i Beny nie wiedzą, o co w tym wszystkim chodzi. Aktorzy zaskakują nas zabawnymi scenkami, dowcipnymi dialogami, a nawet swym wyglądem. Niespodziewana zamiana ciał, wywołująca konsternację u samych bohaterów (kto w końcu jest kim?), powoduje, że widownia bawi się doskonale, niektórym wręcz łzy lecą ze śmiechu, zakończenie zaś umacnia w przekonaniu, że amor omnia vincit (miłość zwycięża wszystko).

I ja tam byłam… wśród kolbuszowskich widzów, polecam więc ten spektakl wszystkim, którzy lubią dobrą sztukę. Tym bardziej, że wśród wykonawców rozpoznajemy Pawła Dobrowolskiego, dyrektora Hetmana, który równie dobrze odnajduje się na scenie, jak i w kierowaniu Szkołą czy w wyjaśnianiu matematycznych zawiłości.  Reżyser i główny aktor to z kolei zaprzyjaźniony z Hetmanem Wojciech Gwoździowski, chętnie goszczący na widowni podczas naszych „Szkolnych spotkań z muzyką”. Jego teatralną żoną okazuje się być Agata Dobrowolska, a towarzyszą im ponadto Dorota Witas i Mateusz Załuska. Kto zaś jest tajemniczym Alonsem, wypowiadającym ważną kwestię, można przekonać się tylko osobiście podczas spektaklu! Dlatego trzeba szukać następnych terminów i miejsc, gdzie będą występować „Pozytywnie Skopani”.

Więcej o zespole i jego repertuarze można znaleźć na podstronie fb.

The gallery was not found!