Połowa wakacji za nami

Wakacje, często nazywane „sezonem ogórkowym”, wbrew pozorom niosą z sobą wiele artystycznych wydarzeń. Kiedy teatry i opery w dużych miastach zostają zamknięte, życie kulturalne przenosi się do miejscowości wypoczynkowych. Tym, którym niewiele do szczęścia potrzeba: trochę piasku, morza, nieba… (Jan Izydor Sztaudynger), być może wystarczy czas spędzony w naturze w górach czy nad morzem, z rodziną, bliskimi, a czasem tylko z samym sobą. I to jest dla wielu najlepszy wypoczynek! Spragnieni zaś duchowej strawy bawią się na okolicznościowych koncertach wakacyjnych lub na cyklicznych imprezach.

Za sobą mamy już większą część wakacji (z wyliczonych na zakończeniu roku 68 dni swobody zostało jeszcze 30!). Niektórzy zdążyli polecieć (a nawet i wrócić) do ciepłych krajów, na egzotyczne wyspy, inni zwiedzają ojczyste zakątki. Jednym udało się być na Open’er Festivalu w Gdyni czy Sun Festivalu w Kołobrzegu,  bawić się na koncercie Aerosmith w krakowskiej Tauron Arenie albo poszaleć z niemieckim zespołem  Rammstein na PGE Narodowym w Warszawie. Za nami już kultowy festiwal w Jarocinie, czego z pewnością żałują fani polskiego punk rocka i z niecierpliwością czekają na rok następny. Dla wielu z kolei niezapomniany pozostanie koncert Stinga w stolicy i słowa brytyjskiego wokalisty „demokracja została zaatakowana”, a „wojna w Ukrainie to absurd zbudowany na kłamstwie”. Blisko nas odbył się na Wichrowym Wzgórzu Festiwal Euterpe, z nastrojowymi występami Basi Stępniak-Wilk, Grzegorza Turnaua i energetycznym zespołem Raz Dwa Trzy. Dni Tarnobrzega, mimo kapryśnej aury, zgromadziły tłumy słuchaczy na koncertach w Parku Dzikowskim i nad Jeziorem Tarnobrzeskim. Mogliśmy posłuchać muzyki filmowej, tańczyć mimo deszczu na scenie tanecznej Strabag, kołysać się w rytm przebojów  Electric Light Orchestra performed by Phil Bates & Band, nucić z Czerwonymi Gitarami czy z Kayah.

Rozpoczynając sierpień, można było przyłączyć się do drugiej edycji akcji „Jezioro Aniołów – kąpiele o wschodzie słońca”, podczas której zbierane są pieniądze na budowę Hospicyjnego Domu Aniołków w Skowierzynie. A już na pewno nie wolno zapomnieć o Narodowym Dniu Pamięci Powstania Warszawskiego, nawet jeśli w niektórych miastach o godz. 17 nie zabrzmią symboliczne syreny. Muzeum Powstania zaprasza do sztafety pamięci i udziału w różnych okolicznościowych spotkaniach, Warszawa i Wrocław zachęcają do śpiewania (nie)zakazanych piosenek. Do upamiętnienia tych wyjątkowych 63 dni heroizmu i męstwa dołącza się i nasze Tarnobrzeskie Muzeum Historyczne z wykładem swego dyrektora.

Katowice zapraszają 5 sierpnia na OFF Festival, a Chorzów do Parku Śląskiego 10 -13 sierpnia 2022 na Fest Festival 2022. Nie można zapomnieć o jednym z największych festiwali w Polsce – Pol’and’Rock Festivalu (znanym wcześniej jako Przystanek Woodstock), odbywającym się w Czaplinku w pierwszy weekend sierpnia, na który wstęp jest bezpłatny. Warto także wspomnieć o podkarpackim CieszFanów Festiwalu (18-20.08), którego organizatorzy  działają z pomocą humanitarną dla Ukrainy. Największe gwiazdy polskiej muzyki będzie można usłyszeć na scenie Opery Leśnej w Sopocie – Top of the Top  Sopot Festival już 16-19 sierpnia. A Ed Sheeran zagra dwa koncerty 25 i 26 sierpnia na PGE Narodowym w Warszawie (biletów już dawno brak). Męskiego Grania uda się jeszcze posłuchać w Szczecinie, Gdańsku i na zakończenie w Żywcu (26-27.08). Lubelszczyzna  zaprasza na Festiwal Filmu i Sztuki Dwa Brzegi  (30.07-7.08) do Kazimierza Dolnego i Janowca nad Wisłą oraz do Letniej Akademii Filmowej (7-15.08) do Zwierzyńca.

Fanów dobrej literatury zachęcamy do wyjazdu do Szczebrzeszyna na Festiwal Stolica Języka Polskiego. Impreza ta w br. roku rozpoczyna się 7 sierpnia w Zamościu na Rynku Wodnym, gdzie odbędzie się tzw. Dzień Zamojski, a następnie zawita do miasta słynnego chrząszcza brzmiącego w trzcinie. Patronować tegorocznej edycji wydarzenia będzie Miron Białoszewski.

Na Zamku Lubelskim można jeszcze obejrzeć wystawę jednej z największych artystek XX wieku, baronowej z pędzlem, „Tamara Łempicka – Kobieta w podróży” (tylko do 14 sierpnia!). Niepowtarzalnych dzieł Marca Chagalla nie zdążymy już zobaczyć w Muzeum Narodowym w stolicy (wystawa trwała do 27 lipca), ale za aż do października można się wybrać na wystawę poświęconą wszechstronnemu artyście Witkacemu.

W Gdańsku zaczął się już 762 Jarmark św. Dominika, mający swą tradycję od 1260 roku, obfitujący w różne imprezy kulturalne (m.in. parady szekspirowskie, warsztaty street artowe, muzyka z gdańskich wież, koncert Grace Gospel Choir), a w najbliższy weekend przed nami dużo młodszy XXIII Jarmark Dominikański na Placu Bartosza Głowackiego w Tarnobrzegu.

Cieszmy się dobrą pogodą (lato nam w tym roku sprzyja), wyśmienitym humorem, a przede wszystkim nabierajmy sił na następny rok edukacyjnych zmagań.  Wędrując zaś nie tylko brzegiem morza, możemy powtarzać za Grzegorzem Turnauem:

Znów wędrujemy ciepłym krajem
Malachitową łąką morza
Ptaki powrotne umierają
Wśród pomarańczy na rozdrożach
Przed fontannami perłowymi noc
Winogrona gwiazd rozdaje
Znów wędrujemy ciepłą ziemią
Znów wędrujemy ciepłym
Krajem

Malachitową łąką morza…

PS. Na fb podstronie można podsyłać zdjęcia z cyklu „Hetman na wakacjach”!