Dramatyczne krajobrazy
Jesienna pogoda, brak słońca i ograniczenia wynikające z zagrożenia koronawirusem powodują, że musimy minimalizować przemieszczanie się, podróżowanie i najprawdopodobniej rzadziej niż zwykle jesteśmy na zewnątrz, ale w fotografii krajobrazu to właśnie kiepska pogoda może być kluczem do uchwycenia dramatycznych pejzaży, jak na przykład zbliżająca się burza, porozrywane na niebie chmury, gęsta mgła, wyładowania atmosferyczne czy ulewny deszcz. To oczywiście nie znaczy, że słoneczna pogoda nie pozwoli nam na uchwycenie ciekawych kadrów, jednak to niesprzyjająca aura jest cenną wartością dodaną w fotografii krajobrazowej. Nie tylko wnosi do naszych kadrów nowe emocje, ale także specyficzną atmosferę oraz czyni je unikalnymi.
A dzieje się tak z kilku powodów. Po pierwsze, rozproszone światło łagodzi kontrasty i pozwala wydobyć większą głębię fotografowanych elementów, a także bardziej zaakcentować ich teksturę. Nie musimy tym samym czekać do „golden hour” or „blue hour”, aby znaleźć najlepsze światło dla fotografowanych obiektów. Idąc dalej, dramatyczna pogoda to właśnie wartość dodana, która nawet codzienne sytuacje może zamienić w wartościowy temat oraz zainteresować odbiorcę i sprawić, aby na dłużej zatrzymał się nad obrazem, który może być naprawdę unikalny poprzez właśnie niecodzienne światło. Tym samym, dzięki dramie, nasze zdjęcia mają więcej treści niż standardowe pocztówkowe „snapshoty”. Wreszcie dramatyczne ujęcia idealnie nadają się do opowiedzenia obrazem szerszej historii, a także zbudowania konkretnego nastroju i emocji, dzięki zawartej w nich intensywności.
Co można zrobić, aby wykorzystać złą pogodę do zrobienia ciekawych zdjęć?
● szukać konkretnego tematu/motywu do swojego zdjęcia
● wykorzystać naturalne linie i ramy zawarte w krajobrazie
● szukać głębi zdjęcia poprzez fotografowanie kilku płaszczyzn
● zrobić zdjęcie pod niestandardowym kątem, np. kadrując temat z góry albo z dołu
● wykorzystać słońce wychodzące/chowające się w chmurach
● wykorzystać wodę do stworzenia ciekawych odbić i refleksów
To oczywiście tylko kilka sugestii. Najważniejsza jest zawsze chęć zatrzymania ulotnej chwili, a jesienna mglista pogoda może nam stworzyć do tego idealne warunki.
Z oczywistych względów, na razie, galeria kółka fotograficznego „Hetmana” przenosi się do Internetu. Poniższy wybór zdjęć, zrobionych w większości w czasie moich tegorocznych wizyt nad morzem, to właśnie próba fotografii w różnych warunkach atmosferycznych, burzowych, deszczowych, ale też w kontrastującym słońcu. Zapraszam do obejrzenia. A już wkrótce jesienna wystawa zdjęć wykonanych przez uczniów „Hetmana” należących do kółka fotograficznego! (AK)